Następnego dnia pogoda poprawiła się,
więc korzystając z dobrodziejstw JRPass
i prędkości shinkansena wyruszamy
podziwiać ogrody.
W
Okayamie znajduje się drugi z
„czarnych
zamków”
ale bardziej znany jest ogród Koraku-en
uważany za jeden z trzech
najpiękniejszych w Japonii.
Być może z uwagi na jego rozległość,
przy panującej powszechnie w miastach
ciasnocie, bo mnie jednak bardziej
przypadły do gustu małe zaciszne ogrody.
Przed wejściem witają nas dźwięki muzyki
Wchodzimy na teren ogrodu
W tym dniu świętowano urodziny Buddy i w
świątyni na terenie parku odbywała się
uroczystość
Są tu również poletka edukacyjne: na
pierwszym planie uprawa ryżu, w głębi
herbaty
Jakimś cudem aparat przez moment złapał
ostrość na żurawia, a nie na otaczającą
jego wybieg siatkę
Jak w każdym pięknym miejscu sesje
ślubne.
W planie na ten dzień mamy jeszcze zamek
i ogród w Himeji więc wracamy. W
Okayamie nadal jeżdżą tramwaje. Można ?