Z Kyoto wyruszyliśmy do najdalej na
południe położonego punktu naszej
wyprawy. W dodatku to półmetek wyjazdu –
odtąd już będziemy wracać
Hiroshima –
Genbaku Dome, czyli Kopuła Bomby
Atomowej
A życie toczy się dalej
Park i Dzwon Pokoju
W oddali cenotaf i muzeum
Pomnik ku czci studentów
Pomnik wzniesiony w 1958 roku z funduszy
zebranych przez przyjaciół Sadako Sasaki
i innych młodych Japończyków. Na pomniku
znajduje się napis: „To jest nasz płacz,
to jest nasza modlitwa, pokój na
świecie”.
Sadako przeżyła
wybuch bomby, ale zmarła po 9 latach na
białaczkę. Wierzyła, że w myśl legendy
zrobienie 1000 żurawi origami ją
uzdrowi. Takie żurawie są do dziś
nadsyłane i wystawione pod pomnikiem.
Natura ma swoje prawa, więc idziemy coś
zjeść. Ale nie byle co! Okonomiyaki
–
obecnie popularne w całej Japonii
–
zostało podobno wymyślone właśnie w Hiroshimie.