Królowa Polskiego Morza słynie
cudami. Mówią o tym liczne dokumenty i wota. Wierni nadal składają
tu liczne dary wotywne. [źródło: Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi]
Dzień
8 września 1937 r. był jednym z najradośniejszych i podniosłych
chwil w dziejach sanktuarium swarzewskiego. W tym dniu odbyła się
uroczysta koronacja Matki Boskiej Swarzewskiej na Królową
Polskiego Morza. Papież Pius XI w dekrecie nadesłanym przez Świętą
Kongregację Obrzędów zezwolił na dokonanie uroczystej koronacji:
We wsi Swarzewo, w diecezji chełmińskiej otaczają
wierni najgłębszą czcią starożytną statuę N. Marii Panny z
Dzieciątkiem Jezus. Niezliczone wota otaczające Statuę świadczą
o wdzięczności wiernych i przywodzą na pamięć niezmierne laski,
jakie Najłaskawsza Bogurodzica zazwyczaj udziela. W roku 1936
niecni złodzieje skradli korony, którymi uwieńczono M. Bożą i
Dzieciątko Jezus. Teraz zaś Biskup Diecezji Chełmińskiej prosił
usunie Jego Świątobliwość Pana Naszego Papieża Piusa XI, aby
raczył sam Statuę N. Maryi Panny wraz z Dzieciątkiem Jezus w
Swarzewie nową przyozdobić koroną. Jego Świątobliwość zaś
uwzględniając szczegółowe okoliczności przedłożone Sobie
przez Kardynała Sekretarza Stanu, Eugeniusza Pacelliego, wydelegował
miłościwie wspomnianego Biskupa, aby w Jego imieniu dokonał
uroczystej koronacji wzmiankowanej Statuy. W sprawie tej polecił
wydać Dekret niniejszy bez względu na przeciwne mu jakiekolwiek
przepisy z zachowaniem jednakże tych norm, które zachować należy.
Dnia 28 sierpnia 1937.
Kamil Kard. LAURENTI. Św.
Kongr. Obrządków,
Prefekt Alfons Carinci, Św. Kongr. Obrządków Sekretarz.
Radosny fakt koronacji Madonny Swarzewskiej stawia
pytanie –
skąd wzięły się poprzednie korony, owej bolesnej nocy
skradzione, skoro papieski dokument mówi: „nowa corona
redimire dignaretur". Można z tekstu papieskiego wnioskować,
że Madonna Swarzewska była już wcześniej koronowana. Derc
przedstawił zdjęcie z datą 14.09.1930 r., na którym Madonna
Swarzewska i Dzieciątko są ukoronowane, a Maryja nadto trzyma berło.
A. Fridrich opisując rzeźbę swarzewską zaznaczył, że jest ona
ozdobiona koronami i berłem. Również akta
wizytacyjne potwierdzają to przekonanie. Archidiakon pomorski B. Złocki
z roku 1766 wymienił w inwentarzu koronę. Podobne
informacje pochodzą z wizytacji wcześniejszych, które dodawały,
że koronę posiadało również Dzieciątko, a obie są udekorowane
diamentami. Mimo tych informacji, nigdzie nie znajdujemy
wiadomości o uroczystej koronacji. W. Szołdrski rozważając rozwój
kultu NMP w Swarzewie zauważył, że mimo wielu przeszkód wywołanych
pruską racją stanu w latach zaboru, „prędzej czy później
figura Najświętszej Dziewicy zostanie uroczyście
ukoronowana". Zastanawiające jest milczenie, a
może ono jest rozstrzygające, o uroczystej koronacji Madonny
Swarzewskiej autora zajmującego się właśnie tematem koronacji
Madonn w Polsce. Stan badań Smorońskiego nie może
być jednak rozstrzygający w temacie naszej Madonny ze Swarzewa.
Tym bardziej, że autor wspomniany dodaje: „Koronacje powagą
kapituły watykańskiej w Polsce nie mają ustalonej normy postępowania".
Konstatując tę kwestię w odniesieniu do naszej Madonny, możemy
przyjąć hipotezę, że istniejące do kradzieży korony mogły
pochodzić od anonimowego, podobnego do opata A. Kęsowskiego,
dobrodzieja-fundatora, który jako dar dziękczynno-wotywny sprawił
korony Madonnie i Dzieciątku w Swarzewie. W. Necel, który jest
ostatnim, jak dotąd, poważnym badaczem dziejów Madonny Swarzewskiej
stwierdził: „Nie spotkałem w Swarzewie żadnej wzmianki o
odbywającym się procesie przygotowującym koronację".
A zatem ks. Necel potwierdził przedstawione wyżej przypuszczenie.
Co zatem sprawiło, że koronując Madonnę Swarzewską, ukoronowano
ją na Królową Polskiego Morza? Odpowiedź znajdujemy w obecności
Madonny w rozległym pejzażu zatoki i morza a zwłaszcza jego
sztafażu –
ludzi pracujących i żeglujących po morzu. Odpowiedź
pisaną znajdujemy w dekrecie papieskim –
koronacyjnym.
1. Wierni z największą czcią od najdawniejszych
lat przychodzą przed figurę Matki Boskiej Swarzewskiej.
2. Liczne wota zgromadzone wokół figury są
dokumentami wdzięczności i świadczą o pamięci za wielkie łaski,
jakie w Swarzewie otrzymują wierni za pośrednictwem Swojej Pani.
3. Nie można nie doceniać okoliczności, że w
pewien sposób do uroczystej koronacji figury Matki Boskiej
Swarzewskiej „przyczynili się" złodzieje, którzy nocą
z 4 na 5 stycznia 1936 r. okradli swarzewski kościół.
4. Prośba ówczesnego ordynariusza diecezji chełmińskiej
skierowana do papieża Piusa XI aby pozwolił nowymi koronami uwieńczyć
swarzewską figurę.
Przygotowanie tzw. dalsze do koronacji podjęto z
chwilą stwierdzenia napadu rabunkowego na swarzewski kościół. W
czasie grabieży uszkodzono obraz zasłaniający cudowną figurę.
W niedzielę rano 5 stycznia 1936 r. proboszcz swarzewski ks. W.
Pronobis wskazał parafianom spustoszone miejsce i obrabowane
tabernakulum, zamilkły organy, a zgromadzony lud zaczął śpiewać
„Przepuść Panie, przepuść ludowi Twojemu". Wiadomość
Sta lotem błyskawicy rozeszła się po całej Polsce. Ze wszystkich
stron zaczęły nadchodzić listy z wyrazami współczucia,
oburzenia i potępienia dla złoczyńców. W sprofanowanym kościele
swarzewskim odbywały się liczne nabożeństwa wynagradzające.
Parafianie i okoliczna ludność gromadzili się na wspólnej
modlitwie w swarzewskim kościele, zarówno w niedziele, jak i w
dni powszednie, aby wynagrodzić wyrządzone zniewagi.
Biskup chełmiński St. W. Okoniewski zarządził w całej diecezji
nabożeństwo ekspiacyjne. Do biskupa udała się delegacja parafian
ze Swarzewa, której przewodził proboszcz swarzewski z prośbą o
pozwolenie na uroczyste przywrócenie Swarzewskiej figurze koron. Do
Swarzewa napływały z różnych stron Polski srebrne monety i
inne cenne przedmioty, by „z nich na nowo złożyć ozdoby na
skroniach Jezusa i Maryi".
Dekret koronacyjny nosi datę 28.08.1937 r. Ale
według zachowanej relacji wiadomość o zgodzie (Roma locuta) papieża
na dokonanie aktu uroczystej koronacji dotarła do Swarzewa już w
lipcu 1937 r. Z zapisków As. Pronobisa wynika, że
podjęto przygotowania z wielkim rozmachem przy współpracy księży
kondekanalnych, wiernych i różnych instytucji. Przygotowania nie
zamknęły się tylko na stronie zewnętrznej technicznej. Przed samą
koronacją parafianie swarzewscy odbyli trzydniowe rekolekcje –
triduum Maryjne, które przeprowadził ks. Moska CM, głosząc
codziennie dwie nauki –
rano i wieczorem.
Same uroczystości trwały dwa dni: 7 i 8 września
1937 r. Pierwszego dnia od samego rana zaczęły do Swarzewa napływać
liczne kompanie pielgrzymie z całej okolicy. Między innymi z
Wejherowa, Pucka, Gdyni, Gdańska a nawet z odległych Chojnic.
Pierwszego dnia o godz. 17.00 przybyli do Swarzewa biskupi. Biskup
St. W. Okoniewski, ordynariusz chełmiński i biskup Konstantyn
Dominik. O godz. 15.00 biskup Dominik przewodniczył uroczystym
nieszporom, w czasie których poświęcił chorągiew Sodalicji
Mariańskiej Panien.
Przeniesienie statuy Matki Boskiej Swarzewskiej na
plac koronacyjny i umieszczenie jej na specjalnie przygotowanym ołtarzu
koronacyjnym przy śpiewie „Serdeczna Matko", rozpoczęto
o godz. 19.00. Ołtarz i plac były przyozdobione symbolami państwowymi,
kościelnymi oraz sprzętem i narzędziami rybackimi. Litania loretańska
zainaugurowała całonocne czuwanie. Cały plac był oświetlony.
Widniały napisy: „Królowo Polskiego Morza –
módl się za
nami", „Pójdźcie do mnie dziatki moje, wyczerpnijcie łaski
zdroje”. Punktem kulminacyjnym był sam dzień 8 września
1937 r. Od godz. 5.00 odprawiane były w kościele msze św. O godz.
9.30 na placu koronacyjnym odbyło się poświęcenie dzwonu
koronacyjnego ufundowanego przez małżeństwo Małgorzatę i Leona Torlińskich z Wielkiej
Wsi. Dzwon ten nosił na sobie w reliefie wypukłym sceny upamiętniające
swarzewską uroczystość. Dzwon ten nie zachował się, okupanci
zabrali go na cele wojenne.
Sumę pontyfikalną odprawił ordynariusz chełmiński
biskup St. W. Okoniewski o godz. 10.00, wygłaszając jednocześnie
kazanie, w którym dominował wątek o przywiązaniu
ludu kaszubskiego do „wiary katolickiej i Ojczyzny" i wątek
o „nowym zbrataniu" Kaszub z Polską, „której lud
Wybrzeża ofiarowuje swoją świętość, od lat z czcią najwyższą
przechowywaną i strzeżoną, cudowną figurę swej Patronki od dziś
Królowej Polskiego morza". Przed uroczystym aktem koronacji
odczytano dekret papieski, którego część dotyczącą koronacji
Matki Boskiej Swarzewskiej na Królową Polskiego Morza spisano na
cienkim pergaminie i umieszczono w berle przytwierdzonym do ręki
Madonny. Następnie biskup St. W. Okoniewski w obecności biskupa
Konstantyna Dominika, licznie zebranego duchowieństwa, wobec
wojewody pomorskiego z Torunia Władysława Raczkiewicza –
położył
korony, najpierw na głowę Dzieciątka Jezus a potem na głowę
Madonny. Obie korony wykonał złotnik poznański Stefan Tyrała.
O godz. 11.30 intonując pieśń „Do Twej dążym
kaplicy", ukoronowaną rzeźbę Matki Boskiej Swarzewskiej
przeniesiono do kościoła parafialnego i umieszczono na ołtarzu.
Uroczystość zakończyły dwie pieśni:
„Pod Twą Obronę" i hymn „Te
Deum Laudamus". Po południu o godz. 16.00 odprawiono przy nowo
ukoronowanej figurze uroczyste nieszpory, po których pożegnano księży
biskupów. Po nieszporach żegnano również pielgrzymki. Uroczystość
transmitowana była przez Rozgłośnię Polskiego Radia z Torunia a poświęcono antenowego czasu od
9.30 do 11.15. Liczne relacje przyniosła również prasa codzienna
i czasopisma katolickie.
Zniszczony obraz –
zasłonę „Madonny van
Dycka" zastąpiono nowym, ufundowanym przez parafiankę
Franciszkę Potrykus. Obraz-osłona przedstawia Matkę Boską
Swarzewską ukoronowaną, unoszącą się nad kościołem
swarzewskim. Obraz-osłonę wykonał pelpliński malarz J.
Drapiewski, który po wojnie kończył polichromię wnętrza kościoła
w Swarzewie.
W jakimś czasie po owej bolesnej, świętokradczej
nocy ułożono modlitwę –
akt strzelisty: „Maryjo Matko, Jezu
Zbawco. Świętokradca mógł Was zranić, nas zasmucić. Lecz nie
zdoła nas od Was odwrócić". Wśród modlącego
się ludu do Madonny występują zawołania strzeliste:
„Opiekunko rybaków –
ratuj tonących"
oraz „Królowo Polskiego Morza, Matko Niepokalana, módl się
za nami".
W uroczystości koronacyjnej uczestniczyło ok. 50
tysięcy wiernych. |